Zabawy z samogłoskami

W nauce czytania postawiliśmy na metodę sylabową prof. Jagody Cieszyńskiej. Jeżeli i Ty planujesz podjąć się wczesnej nauki czytania swoich dzieci, zapraszam do przeczytania tego posta. Naukę czytania zaczęliśmy w zeszłym tygodniu i postanowiłam dzielić się z wami naszymi etapami... Może przedstawione przeze mnie zabawy i pomoce, które wykorzystujemy, spodobają się i wam.

Powodem dla którego podjęliśmy się nauki  czytania teraz jest fakt, że Nusia sama oznajmiła, iż chciałaby umieć czytać te fascynujące ją książki.

I etapem w metodzie sylabowej jest poznanie samogłosek.
Naukę rozpoczynamy od samogłosek prymarnych:

A - aaaa kotki dwa
O - o, o mleko się rozlało
U/Ó - uuuuu zakochana para Jasiu i Małgosia

Podchodząc do tego na luzie, podczas gdy ona się bawiła, pokazałam Nusi napisaną przeze mnie literkę A i ją odczytałam na głos. Zapytałam co jej się kojarzy z tym dźwiękiem a ona od razu zaśpiewała "aaaa kotki dwa..." Wspólnie ustaliłyśmy skojarzenia do kolejnych 2 samogłosek, używając przy tym odpowiednich gestów. Przez pierwszy dzień pokazywałam literkę i wspólnie powtarzaliśmy sobie zwrot i gest, który im towarzyszy. 

Tego samego wieczoru do dalszej pracy stworzyłam nasze karty, zgodnie ze wspólnymi ustaleniami.

Zanim przejdę do opisu zabaw jeszcze raz podkreślam, że najpierw utrwaliliśmy samogłoski prymarne a dopiero później dodałyśmy kolejne samogłoski.

Zad. 1.  Wspólne dopasowywanie litery do obrazka

Zad. 2. Wspólne odczytanie liter


  • ZABAWA nr 1:   Pomieszane obrazki


Zabawa polega na zapamiętaniu kolejności ułożonych obrazków, po kilku sekundach przyglądania się obrazkom 1 uczestnik zamyka oczy a drugi zamienia dwa obrazki miejscami. Zadaniem pierwszego gracza jest wskazanie obrazków, które zamieniły się miejscami. Powtarzamy zabawę, tym razem zamieniamy literki a dziecko w celu wskazania ich wypowiada ich dźwięk. Jeżeli nie potrafi jeszcze ich nazwać, może wskazać palcem wówczas rodzic wypowiada literkę i pozwala dziecku ustawić ją na swoim miejscu.

Napisałam, że jeden z uczestników, ponieważ dorosły również powinien wziąć udział w zabawie, na tych samych zasadach co dziecko. Dziecko uczy się poprzez obserwację. Jeżeli dziecko już dobrze sobie radzi, rodzic za pomocą takiej zamiany rolami, może sprawdzić umiejętności dziecka. Np. Specjalnie popełniając błąd. Jeżeli dziecko nie zwróci Ci uwagi, sam sobie ją zwróć zwrotem tj.: "Ojjj pomyliłem się, przecież U ma być przy Uuuuu zakochana para a nie przy aaaa kotki dwa."


  • ZABAWA nr 2: Chcę zjeść literkę ....


W tej zabawie wykorzystaliśmy głowę z zestawu playdou "Dentysta", jednak można do niej wykorzystać cokolwiek pacynkę, misia, zamykane pudełko, skarpetę (założyć ja na rękę i udawać głodnego pana skarpetę.)

Różnymi głosami mówimy do dziecka (lub dziecko do dorosłego) Jestem głodny, proszę mi dać literkę A.... Jeżeli dziecko da odpowiednią literkę "stworek" ją zjada, a jeżeli złą stworek się obraca i mówi "bleeee, przecież to jest U" i powtarza zwrot "proszę literkę A". (Można przeciągnąć ten dźwięk aby dziecku się łatwiej skojarzyło.) 
Jeżeli dziecko chce zamienić się rolą rodzic odgrywa podobną scenkę jak z zabawy powyżej. 

  • ZABAWA nr 3 Odkryj moje karty


Tym razem jest to gra i najlepiej ją przeprowadzić już ze wszystkimi samogłoskami, w dodatku przyda się do niej podwójny zestaw pomocy. Jeżeli gramy jednym, dzielimy go między 2 osoby. Układamy karty tak, aby literki były widoczne a ilustracje zakryte. Jeden z uczestników mówi do drugiego, którą literkę ma odkryć, jeżeli ten odkryje prawidłową zostawia ją odkrytą, jeżeli złą - ponownie ją zakrywa. Uczestnicy wydają polecenia zamiennie, każdy po jednym. Obrazki, które odkryjemy pełnią tutaj funkcję kontrolną. Wygrywa ta osoba, która odkryje wszystkie swoje karty. Nie można powtórzyć głoski tej, która już jest odkryta. Jeżeli przez pomyłkę dziecko poda odkrytą głoskę, zwracamy mu uwagę "Literka A jest tutaj, jest już odkryta. Wybierz inną proszę."



Jeżeli spodobał Ci się post, polub nas na FB i obserwuj. Na bieżąco będziemy dodawać kolejne sposoby i etapy nauki czytania.

Komentarze