Uczymy się kolorów


Nusia jest na etapie uczenia się kolorów. Jak to zrobić najlepiej? Sama nie wiem, u nas idzie to bardzo opornie. Gdy proszę ją o przyniesienie/podniesienie jakiejś rzeczy, zawsze podkreślam kolor tego przedmiotu. Na dzisiejszym spacerze prosiłam ją o pokazanie aut w danym kolorze. W ogródku poszukujemy kwiatków w kolorze czerwonym, różowym, żółtym itp... Z racji, że wcześniejsza zabawka już nam się znudziła. Dzisiaj zrobiłam dla niej kolejną "kolorową" zabawkę

 Zabawką można bawić się na dwa sposoby. (Choć moja córka znalazła i trzeci) Oprócz dopasowania "komina" do pudełka (wg koloru) można również wypełnić komin pomponami/guzikami/koralikami (oczywiście wg kolorów). Gdy już wypełnimy komin pomponami, podnosimy go a pompony rozsypują się w pudełku. Można w ten sposób skontrolować czy wszystkie pompony są w tym samym kolorze.

Czego nam potrzeba do stworzenia zabawki to tylko rolki po papierze toaletowym i karton (do zrobienia pudełeczek:)   Można pomalować farbami, okleić papierem kolorowym itp.



3 sposób o którym wspomniałam :) WIEŻA!




Komentarze