Angielski (i nie tylko) dla niemowląt...

     "Wiek a nauka języka obcego" ten temat jest już w pełni rozwinięty i wiemy, że im wcześniej, tym lepiej.Dlatego, gdy byłam w ciąży, wspólnie z mężem postanowiliśmy,że ja mówię po polsku a mąż tylko i wyłącznie po angielsku (z racji jego pięknego brytyjskiego akcentu!).

Miało być tak idealnie, jednak w praktyce kompletna klapa. Pomimo tego, że mąż mówi po angielsku lepiej niż po polsku nie czuł się z tym zbyt komfortowo. W środowisku gdzie wszyscy mówili po polsku nie czuł się naturalnie i na tyle swobodnie, aby on jako jedyny mówił do córki po angielsku. Teraz gdy minęło już 5 miesięcy, a moje próby przekonania go poszły na nic, dochodzę do wniosku, że sama muszę zadbać o tę wspaniałą umiejętność posługiwania się j. obcym przez moje dziecko. Nie potrafię wyrazić wszystkich swoich emocji po angielsku, zatem nie mogę przejąć roli męża... a więc jak to zrobić?


     Wpadłam na pewien pomysł, którym się z chęcią podzielę. Ponieważ przyda się on rodzicom chcących nauczyć j. angielskiego swoich dzieci (nawet, a raczej przede wszystkim tym rodzicom, którzy nie znają biegle języka)

      Postanowiłam, że raz dziennie będę organizowała córce zabawę, w której będziemy się porozumiewały tylko po angielsku. ( Na początku oczywiście będzie to mój monolog, jednak z czasem powinno się to zmienić). Przed każdą zabawą przygotuje sobie słownictwo i zwroty, które będę potrzebowała. (No dobra... pewnie będę improwizowała podczas zabawy, bo aż tak źle z tym moim angielskim nie ma.) Aczkolwiek specjalnie dla was do każdej zabawy umieszczę taką listę zwrotów.

      Zabawy, które będę przedstawiała nie muszą służyć tylko do nauki języka angielskiego, można również prowadzić je po polsku. (Rozwój mowy jest ważny!) Ponadto będą to zabawy ruchowe, sensoryczne, manipulacyjne, konstrukcyjne itp. Każda zabawa poza aspektem mowy będzie również wpływa na rozwój innych umiejętności... Podczas których dziecko będzie się osłuchiwało z językiem (polskim, angielskim, bądź każdym innym)


Na początek, tak na rozgrzewkę kilka niezbędnych zwrotów, przydatnych podczas każdej zabawy.

Na rozpoczęcie zabawy - zachęcenie
(name), we are going to have fun - hej (imie) będziemy się dobrze bawic
(name) do you want to play? - (imie) chcesz sie pobawic?
I have something for you... - mam coś dla Ciebie...
Look what is this? - Patrz co to?
Look what I have - Patrz co mam

Gdy chcemy czegoś zabronić
No, thank you - nie dziękuje
Don't do that please - nie rob tego prosze
We don't play like that - tak się nie bawimy
Don't put it in your mouth, please - nie bierz tego do buzi, prosze

Gdy chcemy pochwalić
Wow, that was great - łał to było wspaniałe
That is great - to jest super
Bravo, you did it well - brawo zrobiłes to dobrze
Wow, (name) I am proud of you - łał, (imię) jestem z Ciebie dumna/y
Well done! - dobrze zrobione!

Na zakończenie zabawy
Did you have fun?- Dobrze się bawiłeś?
Did you enjoy it? - Podobało Ci się?
Ok we need to finish now- Ok musimy kończyć
Ok, it's finished - ok, koniec

 Aha taka rada dla rodziców tych nie za bardzo znających j. angielski, zachęcam do sprawdzenia poprawnej wymowy na translate.google.pl

Jeżeli brakuje jakiś zwrotów, bądź musieliście coś powiedzieć podczas zabawy a tego tutaj nie znaleźliście. Jeżeli o czymś zapomniałam to będę wdzięczna za komentarz, który pomoże mi uzupełnić braki.


Komentarze