Dysleksja/Dyskalkulia

      Zaburzenia te są coraz częstszym problemem występującym u młodych dzieci. Nie będę się rozpisywała na temat definicji, objawów i diagnozy, gdyż jest tego pełno w internecie. Poruszam jednak ten temat, ponieważ wielu rodziców "załatwia" dziecku papier z orzeczeniem o dysleksji/dyskalkulii wierząc, że umożliwią im lepsze warunki w szkole...


tj.:
- nauczyciele łagodniej podejdą do oceniania ucznia,
- dziecko zostanie zwolnione ze sprawdzianów, egzaminów itp.

       Drodzy rodzice ja was nie chce urazić ani osądzać, nie mówię, że wszystkie dzieci z orzeczeniem o dysfunkcji tak naprawdę jej nie mają, ale niestety takie przypadki się zdarzają. Dlatego chciałabym Was moi drodzy uświadomić, że taki papier nie ułatwi waszym pociechom przejścia przez etap szkolny. Wręcz przeciwnie dzieci z dysfunkcjami tego typu muszą uczyć się i ćwiczyć 2 razy więcej niż uczniowie bez specjalnych potrzeb edukacyjnych. Dzieci z takim orzeczeniem nie są zwolnione z żadnych egzaminów, a zadaniem nauczycieli jest przygotowanie ich do tego, aby te egzaminy zdali. Dlatego też nauczyciel nie może nie oceniać", nie odpytywać, bądź zwolnić z pisania sprawdzianów czy kartkówek. 



Mamusiu przeczytaj mi bajkę proszę!! 

tak mniej więcej Twoje dziecko(z dysleksją) widzi tekst

   
      W prawdzie nie ukończyłam kursu edukacji specjalnej-jeszcze. Aczkolwiek pracowałam z dzieckiem mającym dyskalkulię, dysleksję oraz zaburzenia osobowości. Doświadczenie to dało mi bardzo duże możliwości poznania funkcjonowania takiego dziecka oraz znalezienia sposobów pracy z takim dzieckiem. Tutaj się sprawdza to, iż tak naprawdę zawodu uczymy się w praktyce, a nie w teorii. Gdy rozpoczęłam pracę dziewczynka była w wieku 11 lat... nie znała ani liter, ani cyfr... gdy pytałam co to jest za cyfra, zamiast powiedzieć "3" odpowiadała "a". Praca z nią była trudna, ponieważ pomimo dysleksji i dyskalkulii miała, jak już wspominałam, zaburzenia w zachowaniu. Potrafiła rzucać wszystkim dookoła, krzyczeć była przy tym bardzo uparta i oporna na naukę, dlatego też zajęcia musiały być tak skonstruowane, aby dziecko nie zdawało sobie sprawy z tego, jak ciężką prace wykonuje. Jak to się mówi najlepsze efekty są, gdy uczymy przez zabawę.

... a tak widzisz go Ty    


      Ale nie martw się ciężką, wspólną pracą możecie to zmienić. 
     Już w następnym poście propozycje ćwiczeń dla dzieci z dysleksją bądź dyskalkulią. Jeśli nie chcecie wyrządzić dziecku krzywdy usprawiedliwiając lenistwo chorobą, przekonajcie swoje dzieci do pracy !!! Dziecko z dysleksją i dyskalkulią może normalnie funkcjonować i opanować te same umiejętności co dzieci bez niej... niestety większym kosztem ale liczy się to, że MOŻE!

Komentarze